Dzisiejszego wieczoru, genewskie wnętrza Mandarin Oriental Hotel były świadkami zmagań licytujących podczas aukcji Magnificent Jewels and Noble Jewels. Ta prestiżowa aukcja organizowana przez Sotheby’s jak zawsze odbywa się dzień lub dwa po imprezie Christie’s, wywołując równie niemałe emocje. Wszak oba domy aukcyjne wiodą prym w świecie aukcyjnym na całym świecie, nie tylko w dziedzinie klejnotów. Wieczór jak zawsze zapowiadał się ciekawie i naprawdę było co podziwiać. Na sprzedaż wystawiono 92 przedmioty, które bez trudu można określić mianem prawdziwych klejnotów. Sprawdźmy więc co się dziś ciekawego sprzedało…
Najdroższe …
Dziś swoje streszczenie aukcji rozpocznę dość przewrotnie, pomijając kolejność katalogową zacznę od najdroższych przedmiotów sprzedanych. I tak, skatalogowane pod poz. Nr 287 kolczyki z doskonałymi diamentami o masie 25.88ct każdy, okazały się najdroższą pozycją wieczoru. Nieskazitelnej czystości, idealnie sparowane kamienie, tak pod względem masy ( każdy 25.88ct), barwy (D) i czystości (FL) sprzedano za 5 204 700 franków! Diamenty, w szlifie znanym jako asscher, oprawiono w 18k białym złocie, dopełniając je mniejszymi kamieniami o masie 1.04ct każdy. Idealnie dobrane diamenty i perfekcyjne wykonanie! Spójrzcie zresztą sami :
(fot. via Sotheby’s)
Po prostu doskonałość w okiełzaniu piękna …
Bransoleta Mouawad…
Wyjątkowa, diamentowa bransoleta, sygnowana jako wyrób marki Mouawad była wskazywana jako ten przedmiot, który podsumowywał całą dzisiejszą aukcję. W oprawie znalazło się około 74ct naturalnych diamentów, w różnych kształtach, w barwie E-G i czystości VVS-SI. Ale to nie wszystko! W środkowej części bransolety zakuto diament w kształcie gruszki, w barwie D i czystości VVS1, o słusznej masie 59ct! Cała bransoleta waży 86 gram, więc jest co nosić 😉 Cena osiągnięta 4 134 000 franków.
(fot. via Sotheby’s)
Miejsce trzecie …
Trzecim, najdroższym, sprzedanym dziś klejnotem był pierścionek z różowym diamentem Chopard. Diament o masie 4.53ct, w barwie Fancy Intense Pink i czystość VVS1 sprzedano za 3 347 500 franków. Cena w przeliczeniu na dolary i ct masy daje to kwotę 806 335 USD/ct – to kolejny sygnał iż ceny różu pną się w górę. Diament był wart swojej ceny i nowemu właścicielowi szczerze gratuluję! Piękny diament z pięknym horyzontem wzrostu wartości. Sama oprawa także była wdzięczna, ale musimy pamiętać iż jest ona jedynie dodatkiem, który nie wpływa na cenę.
(fot. via Sotheby’s)
Żółty olbrzym…
Tak jak i wczoraj, tak i dziś na aukcji pojawił się sporych rozmiarów żywo wysycony naturalny diament. Pierścionek Cartier’a, w którym osadzono kamień o masie 43.35ct sprzedano za 2.1 miliona franków. Wynik nieco słabszy niż wczoraj ale wydaje mi się iż kamień był nieco mniej żywy, choć i tak zachwycał swoim kolorem. Tak czy siak – ponad dwa miliony franków za taki diament kilka lat temu wydawało się abstrakcją. Jak widać ceny diamentów rosną …
(fot via Sotheby’s)
Szmaragdy, rubiny, szafiry, szmaragdy …
Dziś szczególnie było widać iż szmaragdy cieszą się nadal dużym zainteresowaniem wśród Klientów. Wszystkie wystawione zielone klejnoty zostały sprzedane, nierzadko dwukrotnie przekraczając wstępna wycenę. Kolczyki Harrego Winston’a w których osadzono kolumbijskie szmaragdy o masie 15.73 oraz 16.71ct przekroczyły wycenę trzykrotnie !!! osiągając cenę sprzedaży na poziomie prawie 1.6 miliona franków! Trzeba jednak przyznać iż są piękne!
(fot. via Sotheby’s)
W tym miejscu warto wspomnieć o pierścionku z 15ct szmaragdem. Kamień pochodzący z Kolumbii sprzedano za 478,8 tysięcy franków. Prosta oprawa i piękna barwa!
(fot via Sotheby’s)
Jeśli chodzi o szafiry, muszę wspomnieć o pierścionku Schlumbergera. Ciemny granatowo-niebieski kolor kamienia w połączeniu z jego masą 34.26ct kazała zapłacić nowemu nabywcy nieco ponad 450 tysięcy franków. Kamień został dość ciekawie oprawiony, ale to już jak zawsze rzecz gustu..
(via Sotheby’s)
Jeśli chodzi o rubiny, to wskazałbym w tym miejscu pierścionek z rubinem o masie 10.16ct. Dość dobrze wysycony, birmański rubin oprawiono w towarzystwie dwóch diamentów, które niejako rozświetlały oprawę z żółtego, 18k złota. Cena 352 800 franków.
(via Sotheby’s)
Warto wspomnieć o …
Ciekawą propozycją dzisiejszego wieczoru był brylant o masie 3.88ct, w rewelacyjnej barwie Fancy Vivid Orangy Yellow. Kamień sprzedano za nieco ponad 400 tysięcy franków. I w tym miejscu muszę przestrzec wszystkich którzy rzucą się na pomarańczowo-żółte diamenty – w przypadku tej kombinacji barw warto poradzić się specjalisty. Różne wysycenie, lub dominacja jednego z kolorów w kamieniu może bardzo mocno wpływać na cenę takiego kamienia. Ten, sprzedany dzisiaj był naprawdę piękny!
(via Sotheby’s)
Bardzo podobał mi się, skatalogowany pod nr 250, pierścionek z diamentem w szlifie szmaragdowym, o masie 33.62ct. Przepiękny diament, w barwie E, idealnie czysty, o doskonałym wykończeniu i symetrii szlifu. Mimo iż szlif schodkowy, często bywa mało atrakcyjny wizualnie ten kamień naprawdę mnie zachwycił! I nawet cena 2 137 500 franków nie zamgliła jego urody. Naprawdę doskonały kamień!
(via Sotheby’s)
Zachwycające były także kolczyki Cartier’a, sprzedane za 2 258 500 franków. Doskonałe diamenty o jakości D/VVS1 zachwycały odbijając każdy promyk światła który się o nie wsparł. Nie bez znaczenia była masa diamentów 😉 Odpowiednio 21.11, 19.99, 2.23 oraz 2.25ct. Nowa właścicielka będzie miała co nosić, szczególnie że masa całych kolczyków to 18g…
(via Sotheby’s)
Podsumowując…
Dzisiejsza aukcja Sotheby’s już niestety za nami. Mogliśmy podziwiać i licytować przepiękne klejnoty, doskonałe diamenty i arcydzieła sztuki jubilerskie najlepszych marek. Podczas dzisiejszego wieczoru sprzedano w sumie 78 przedmiotów za kwotę 39 930 300 franków. Kwota byłaby pewnie większa gdyby nie fakt wycofania przez właścicieli kilku przedmiotów, w tym pomarańczowo-różowego diamentu o masie 25.63ct… Myślę iż szefostwo Sotheby’s jest zadowolone z wyniku dzisiejszej aukcji, była to pierwsza, po pandemiczna, genewska aukcja klejnotów organizowana z udziałem publiczności. Tak jak wczoraj w Christie’s tak i dziś dało się zauważyć że Klientom bardzo brakowało aukcji na żywo!
Dla odmiany, nie pokuszę się dziś o ocenę która z jesiennych aukcji była lepsza. Nawet nie wskażę swojego typu J Uważam, iż śledząc moje opisy aukcji jesteście sami w stanie ocenić który dom aukcyjny wygrał tę genewską potyczkę…
Pamiętajcie, że moich wpisów nie można traktować jako rekomendacji – to po prostu moja opinia i chęć podzielenia się z Wami moją wiedzą nt. diamentów.
Wszelkie prawa autorskie – zastrzeżone.
Podsumowanie poprzednich aukcji znajdziecie w zakładce Aukcje
Inny ciekawy blog o diamentach znajdzie tutaj : MD Blog
